Są jednak takie zdjęcia, które nie maja nic wspólnego z regularnymi sesjami. Moje własne projekty, które czasem długo kiełkują zanim mam okazję je zrealizować. Tak było ze zdjęciami, które zobaczycie poniżej.
Dodatkowo stałam się posiadaczką wymarzonego aparatu i dostałam skrzydeł. Zdjęcia Sandry, to jego test bojowy. Chyba zdał na 6, sami oceńcie:)
Tytuł sesji to: Tell me when you hear my silence.
And when I hit the ground, will you lay there with me and remind me how to breathe?
Przepiękna sesja, z książką i kwiatami podoba mi się najbardziej!
OdpowiedzUsuńcudowne!!!!!
OdpowiedzUsuńniesamowicie piękne zdjęcia, napewno bede czesto tu zaglądać. Uwielbiam foto blogi i ciesze sie ze jest nas coraz wiecej ! :)
OdpowiedzUsuńwww.agabierko.blogspot.com
jesssu ale odjazd! i te kolory i modelka i pomysły! jestem zachwycona!! :)
OdpowiedzUsuńniesamowita wyobraźnia, pomysł, rewelacja, jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń