29 czerwca 2012

Dlaczego sesja u fotografa tyle kosztuje?

Już od dawna chciałam napisać ten post. W końcu nadszedł jego czas.

Często dostaję pytania o cenę sesji u mnie, po odpowiedzi kontakt się czasem urywa. Najpewniej ceny wydają się klientowi za wysokie, może wygórowane?

Cennik jest dostępny na mojej stronie internetowej: http://www.julitapajak.pl/oferta/cennik/. Lubię kiedy osoba do mnie pisząca już wcześniej się z nim zapoznała. Wtedy wiem, że jest zdecydowana na sesję. Układając cennik, stworzyłam kilka pakietów, tak aby każdy mógł wybrać coś dla siebie - wedle potrzeb i zasobów finansowych.
Pakiety już od 150 zł- mini sesja, do 650 zł- sesja z ekskluzywnym albumem.

A teraz chciałam Wam przedstawić jak to wygląda z mojej strony. Jakie ponoszę koszty i ile z tych sesyjnych pieniędzy zostaje dla mnie...

Po pierwsze, istnieje mylne przekonanie, że praca fotografa jest idealna, bo popstryka sobie zdjęcia aparatem i koniec...kasa leci.
Hmm...
Opiszę jak wygląda przygotowanie i zrobienie sesji:

1.Na początku wymieniam maile z klientem, staramy się ustalić charakter sesji i przybliżoną datę. Jest to już czas poświęcony przed komputerem.

2.Kiedy zbliża się data sesji, muszę mieć już ustalone miejsce - co wiąże się z poszukiwaniem odpowiedniego pleneru (najczęściej jazda samochodem, czas) oraz dodatki, w które inwestuję. Część akcesoriów do sesji tworzę sama, niektóre są zabrane z domu ale jest też sporo kupionych, po to by zdjęcia były wyjątkowe.

3.Dzień sesji, to dojazd na miejsce, często obładowanym autem. Sesja trwa zazwyczaj 2h, czasem dłużej.

4. Po sesji następuje etap obróbki, najdłuższy w całym procesie. Przebranie zdjęć i wybranie tych odpowiednich, obróbka, zapisanie plików w odpowiednich formatach.

5. Jeśli w pakiecie jest FOTO ALBUM, muszę go zaprojektować i odpowiednio przygotować do druku. Kolejna wymiana maili z klientem w celu ustalenia końcowego wyglądu albumu.

6. Wysłanie projektów, odbitek do druku.

7. Po otrzymaniu produktów, muszę je zapakować i często wysłać.

To sam przebieg sesji, do tego dochodzą jeszcze opłaty za:
-  albumy i odbitki, przesyłkę.
- ulotki, wizytówki - sama je projektuję więc również czas.
- materiały do opakowań.
- opłaty związane z prowadzeniem działalności gospodarczej - podatki i ZUS - jak wiadomo w naszym kraju są to ogromne koszty.
- prowadzenie księgowości.
- sprzęt fotograficzny (aparat, obiektywy, tła, statywy, oświetlenie i inne), komputer i oprogramowanie do niego.
- prowadzenie strony internetowej - hosting, domena.
- prowadzenie bloga - tu głównie czas.
By się rozwijać muszę również poświęcić czas i pieniądze na kursy (nie tylko fotograficzne, prowadząc firmę trzeba być również obeznanym w metodach marketingowych), szkolenia, itp.

Kiedy odliczymy te wszystkie koszty, sami zobaczycie, że niewiele zostaje dla mnie, obniżenie cen sesji spowoduje, że będę pracować za darmo.
Pamiętajcie również, że fotografia to rodzaj sztuki więc w sesji zawarty jest talent i unikatowe spojrzenie na świat fotografa.
A teraz pomyślcie jeszcze ile wydajecie rocznie na fryzjera? Efekt po góra dwóch miesiącach jest niewidoczny, a fotografie zostają na zawsze. Bardzo mi miło kiedy ktoś docenia moją pracę i często nawet oszczędza, by zrobić sesję, bo widzi prawdziwą wartość w moich fotografiach - takich klientów szukam.

Robię to wszystko oczywiście z największą przyjemnością, chciałam Wam przybliżyć jak sprawa wygląda "od kuchni".

A jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Czekam na komentarze.




PORTFOLIO                                    NAPISZ DO MNIE                                       FACEBOOK

28 czerwca 2012

Katarzyna | fotografia ciążowa Kraków | fotografia ciążowa Bełchatów

Tym razem zamieszczam kilka ujęć z sesji ciążowej Kasi. Zobaczcie jak pięknie można wyglądać w ciąży. Przyszłej mamie życzę dużo zdrowia i szczęśliwego rozwiązania!!!










Emilka | fotografia dziecięca Kraków

Zanim zamieszczę na blogu nowe sesje, które są w trakcie obróbki, pokażę Wam jedno z moich ulubionych zdjęć tej wiosny. Emilka u dziadków w ogrodzie. Kocham niezapominajki!


 PORTFOLIO                                    NAPISZ DO MNIE                                       FACEBOOK

26 czerwca 2012

Jak fotografować ciążę? | Podstawy fotografowania | Poradnik

Poczekajcie chwilkę.... jednak najpierw zrobię sobie mocną kawę....

.............
.............
.............   - robię kawę;)
.............
.............

Ok, teraz pójdzie łatwiej:)
Dzisiaj ostatnia lekcja naszego mini kursu podstaw fotografii. Dziękuję Uli za pomysł i za to, że poprosiła właśnie mnie do jego realizacji. Zachęcam do odwiedzania jej bloga, gdzie znajdziecie mnóstwo życiowych inspiracji. A teraz dowiecie się jak fotografować kobietę w ciąży:

Lekcja 7
Temat: Jak fotografować ciążę.
- autor lekcji - ja:)

Wkrótce na świecie pojawi się nowy maluszek. Obojętnie czy będzie to Twój skarb, przyjaciółki czy siostry. Każda kobieta w ciąży powinna uwiecznić swój okrągły brzuszek na zdjęciach. Po latach będzie z sentymentem wspominać magiczne 9 miesięcy – cudny choć nie zawsze łatwy i przyjemny okres w życiu kobiety.
Dzisiejsze porady będą zatem dotyczyć tego jak fotografować przyszłe mamy – sesja ciążowa:
  1. Wybierz odpowiedni czas na wykonanie sesji. Najlepszym okresem  jest 32-36 tydzień ciąży. Brzuszek jest już ładnie widoczny i zaokrąglony, a przyszła mama czuje się na tyle dobrze, że bez zbytniego wysiłku może pozować.
  2. Możesz również rozważyć cykliczne wykonywanie zdjęć, by udokumentować powiększający się brzuszek, np. co miesiąc. Świetnym pomysłem jest zapisywanie sobie jak się czujesz, co się z Tobą dzieje, na co masz ochotę do jedzenia lub jakie masz myśli związane z nadchodzącym macierzyństwem. Z takich zapisek i zdjęć możesz stworzyć wspaniały album, będzie to niezapomniana pamiątka dla Ciebie i dla dzidziusia. Jeśli to Ty jesteś fotografem, poproś o zapiski swoją modelkę.
  3. Przyszła mama powinna pięknie wyglądać na sesji. Koniecznie zadbaj o strój. Polecam ciążowe tuniki, sukienki. Możesz założyć elegancką bieliznę, a na nią rozpiętą męską koszulę, która pokaże Twój piękny brzuszek. Zwróć uwagę by wzory na ubraniach nie były zbyt jaskrawe, szczególnie na brzuchu, sprawiają one, że w pewnych ujęciach jest on mało widoczny. Nie zapomnij o włosach i makijażu. Poświęć na to czas, a efekty będą powalające.

    make-up: Ewelina Szajnar


    4.    Przygotuj kilka gadżetów: zabawki, małe ubranka, buciki, książki o macierzyństwie lub z bajkami. Wykorzystaj je do sesji.  


    5.  Wybieraj pozy bokiem, takie które najlepiej uwydatnią brzuszek. Przyszła mama powinna go czule obejmować, gładzić, patrzeć się na niego.


    6.   Rozważ zrobienie zdjęć w przyszłym pokoiku dziecka. Uwydatni to niecierpliwy okres oczekiwania. 

    Sesja w plenerze to również wspaniały pomysł. 

    7.    Nie zapomnij o przyszłym tacie, który też czeka z niecierpliwością na nowego członka rodziny. Postaraj się zaangażować go do sesji. Niech obejmuje przyszłą mamę, trzyma ją za brzuch.



    Czekam na Wasze wiadomości. Co myślicie o kursie? Może macie jakieś pytania? Czy zainspirowałam Was do robienia zdjęć? Może podzielicie się nimi? 
    Dziękuję za wszystkie dotychczasowe komentarze!

                                                  A teraz OGŁASZAM WAKACJE!
                                                 HUUUUURRRRRRAAAAAAAAA!

     PORTFOLIO                                    NAPISZ DO MNIE                                       FACEBOOK 

25 czerwca 2012

fotografia rodzinna Kraków | Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy

Podczas ostatniego finału Wielkiej Orkiestry, wystawiłam dwie sesje na aukcje. Zostały wylicytowane za ponad 700zł, a cała kwota poszła prosto na konto WOŚP. Wspieram Orkiestrę co roku i w styczniu znów razem zagramy

Jedna z rodzin, które wylicytowały sesję zdjęciową, przyjechała do Krakowa aż z Poznania. Licytowali sesję z takiej odległości by wesprzeć szczytny cel ale również z miłości do naszego magicznego miasta, które często odwiedzają. Właściwie sesję wylicytował Pan Mariusz i była ona prezentem - niespodzianką dla jego żony, która do końca nie wiedziała co się święci. Podczas wspólnego spaceru wykonałam kilkanaście kadrów, w których starałam się oddać nie tylko ich wzajemną miłość ale  również klimat Krakowa. Mam nadzieję, że chociaż w części mi się to udało.

Wspaniałej rodzince dziękuję za licytację sesji. Bardzo mi miło, że mogłam Was poznać i czekam na kolejne spotkanie:)

Sesję rozpoczęliśmy na tarasie Hotelu Poleski:


Kolejnym obowiązkowym punktem były bulwary wiślane i ukochany przez chłopca balon:





Planty:


ul. Kanonicza:



Nie mogłam się oczywiście powstrzymać od wykonania kilku portretów kobiecych:



Rynek w dwóch odsłonach:



Jedno z ulubionych miejsc moich sesyjnych gości, Vis-a vis:


Ta sesja miała zupełnie inny charakter niż te wykonywane przeze mnie zazwyczaj. Myślę jednak, że przywoła fajne wspomnienia. Ja, kiedy jeszcze odwiedzałam Kraków 2-3 razy w roku i marzyłam, żeby tu zamieszkać, też wracałam do zdjęć, by przypomnieć sobie niesamowity klimat tych wizyt.

 PORTFOLIO                                     NAPISZ DO MNIE                                       FACEBOOK 

24 czerwca 2012

Historia pewnego prezentu | fotografia dziecięca Kraków | pomysł na prezent

Przede mną dwa tygodnie wolnego od etatowej pracy. Mam na ten czas mnóstwo planów, zobaczymy jak będzie z ich realizacją. Dwie magiczne sesje przede mną, mam nadzieję, że w końcu uda się je zrealizować.

Czy macie czasem problem z wyborem prezentu dla bliskiej osoby? Ja mam dosyć często.... Jeśli tak, przemyślcie podarowanie sesji zdjęciowej w formie upominku. Przygotowałam na tę okazję specjalny bon upominkowy. Taki prezent to na pewno coś oryginalnego i nietuzinkowego. Pozostanie na długo w pamięci obdarowanego szczęściarza. Na mojej stronie internetowej znajdziecie wiele inspiracji i okazji do podarowania bonu.

Mała Gabrysia dostała sesję fotograficzną w prezencie na trzecie urodziny od swojego chrzestnego. Zobaczcie jak prezentował się album. Mogę już teraz zdradzić, że zarówno dziewczynka, jak i jej rodzice, byli zachwyceni!

Co myślicie o takim podarunku? Podoba Wam się pomysł?

Na koniec muszę się z Wami podzielić szczęśliwą nowiną...
Nasza ukochana córeczka kończy dzisiaj swój pierwszy roczek. To był szalony czas i chociaż czasem padam ze zmęczenia, jej uśmiech i chwile kiedy się do mnie przytula, są najpiękniejsze na świecie. Czekam z niecierpliwością co przyniosą nam kolejne dni. Didi, mój promyczku!- Wszystkiego najlepszego!!!

Emilia:



 PORTFOLIO                                     NAPISZ DO MNIE                                       FACEBOOK