.............
.............
............. - robię kawę;)
.............
.............
Ok, teraz pójdzie łatwiej:)
Dzisiaj ostatnia lekcja naszego mini kursu podstaw fotografii. Dziękuję Uli za pomysł i za to, że poprosiła właśnie mnie do jego realizacji. Zachęcam do odwiedzania jej bloga, gdzie znajdziecie mnóstwo życiowych inspiracji. A teraz dowiecie się jak fotografować kobietę w ciąży:
Lekcja 7
Temat: Jak fotografować ciążę.
- autor lekcji - ja:)
Wkrótce
na świecie pojawi się nowy maluszek. Obojętnie czy będzie to Twój
skarb, przyjaciółki czy siostry. Każda kobieta w ciąży powinna
uwiecznić swój okrągły brzuszek na zdjęciach. Po latach będzie
z sentymentem wspominać magiczne 9 miesięcy – cudny choć nie
zawsze łatwy i przyjemny okres w życiu kobiety.
Dzisiejsze
porady będą zatem dotyczyć tego jak fotografować przyszłe mamy –
sesja ciążowa:
- Wybierz odpowiedni czas na wykonanie sesji. Najlepszym okresem jest 32-36 tydzień ciąży. Brzuszek jest już ładnie widoczny i zaokrąglony, a przyszła mama czuje się na tyle dobrze, że bez zbytniego wysiłku może pozować.
- Możesz również rozważyć cykliczne wykonywanie zdjęć, by udokumentować powiększający się brzuszek, np. co miesiąc. Świetnym pomysłem jest zapisywanie sobie jak się czujesz, co się z Tobą dzieje, na co masz ochotę do jedzenia lub jakie masz myśli związane z nadchodzącym macierzyństwem. Z takich zapisek i zdjęć możesz stworzyć wspaniały album, będzie to niezapomniana pamiątka dla Ciebie i dla dzidziusia. Jeśli to Ty jesteś fotografem, poproś o zapiski swoją modelkę.
- Przyszła mama powinna pięknie wyglądać na sesji. Koniecznie zadbaj o strój. Polecam ciążowe tuniki, sukienki. Możesz założyć elegancką bieliznę, a na nią rozpiętą męską koszulę, która pokaże Twój piękny brzuszek. Zwróć uwagę by wzory na ubraniach nie były zbyt jaskrawe, szczególnie na brzuchu, sprawiają one, że w pewnych ujęciach jest on mało widoczny. Nie zapomnij o włosach i makijażu. Poświęć na to czas, a efekty będą powalające.make-up: Ewelina Szajnar
4. Przygotuj kilka gadżetów: zabawki, małe ubranka, buciki, książki o macierzyństwie lub z bajkami. Wykorzystaj je do sesji.5. Wybieraj pozy bokiem, takie które najlepiej uwydatnią brzuszek. Przyszła mama powinna go czule obejmować, gładzić, patrzeć się na niego.6. Rozważ zrobienie zdjęć w przyszłym pokoiku dziecka. Uwydatni to niecierpliwy okres oczekiwania.Sesja w plenerze to również wspaniały pomysł.7. Nie zapomnij o przyszłym tacie, który też czeka z niecierpliwością na nowego członka rodziny. Postaraj się zaangażować go do sesji. Niech obejmuje przyszłą mamę, trzyma ją za brzuch.Czekam na Wasze wiadomości. Co myślicie o kursie? Może macie jakieś pytania? Czy zainspirowałam Was do robienia zdjęć? Może podzielicie się nimi?Dziękuję za wszystkie dotychczasowe komentarze!A teraz OGŁASZAM WAKACJE!HUUUUURRRRRRAAAAAAAAA!
Twoje kursy są swietne :)
OdpowiedzUsuńjuz Ci pisałam, że własnie na taki blog czekałam :)
Dziękuję Joasiu! Jeśli będzie zainteresowanie mogę pomyśleć o dalszych naukach. Tu tematy są zaledwie "liźnięte", a wiadomości bardzo podstawowe.
UsuńUwielbia Twoje porady ... każdego dnia uczę się o fotografii i dużo ćwiczę aby w przyszłości pasję połączyć z zawodem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ...
Jejku ale mi miło! Dziękuję! Ćwicz, tylko tak można się rozwinąć:) Ja również zaczęłam od marzeń, spraw by nie zostały tylko marzeniami!
UsuńHmmm... Ja odpowiem tak, odkąd wywoływanie klisz i ciemnia w naszej łazience została zlikwidowana, a aparaty cyfrowe rozgościły się na dobre, wciąż słyszę od mojego Syna: Mamo, jak to możliwe, że musząc ustawiać przesłony, dobierać ostrość pokrętłem, ustalać czas naświetlenia robiłaś takie ładne foty - kiedy odbiera swój aparat i ogląda efekty mojej z nim zabawy hihihi
OdpowiedzUsuńNo i co ja poradzę, że stary dobry zenit, a potem wymarzony nikon f90x pomagał mi, a nowoczesny skomputeryzowany canon (jakiś tam eos 60d chyba) już nie :)))
A czas z brzuchem minął bezpowrotnie... Ale jedno czarnobiałe jeszcze zdjęcie MAM
Wakacje... Ahhhh
Maryś jak ja Cie doskonale rozumiem!!! Kilka lat mi zajęło zanim się przemogłam i w sumie na początku zmusiłam, do fotografii cyfrowej. Stary dobry Zenit 12XP to było to ! I ciemnia, ten klimat już nie wróci w cyfrowej fotografii. Teraz jednak się cieszę, że udało mi się w miarę opanować nową technikę. Ale przyznam, że początki były bolesne!
Usuńprawda... Jak ja młodemu tłumaczę, że ja nie rozumiem tych ustawień, że tu mi miga, tam przeskakuje, potem wszystko znika... A tam było wiadomo, jaki czas, jaka głębia ostrości, wszytko zależało ode mnie. Chciałam ostry kosmyk, był ostry, chciałam niedoostrzone brzegi tyle filiżanki były. Patrzyłam prze okienko i ostrość ustawiałam wzrokiem, a nie jakimś guzikiem, co to sobie sam decyduje, ja jestem nadal "nieopanowana" uczę się owszem, ale to mizernie wychodzi. :)))
UsuńNo, ale jest wesoło, bo jak oglądamy stare zdjęcia - to młody się cieszy, że chociaż z dzieciństwa ma ładne foty, bo teraz nie ma mu kto robić :)
ciekawy poradnik dla tych Mam, które nie stać na wynajęcie profesjonalisty lub wstydzą się aparatu fotografa i wolą aby mąż lub koleżanka powalczyły ze zdjęciami. Myślę, że najważniejsze w tym wszystkim jest to aby dobrze uwiecznić ten okres...zapewne wielu mężczyzn kiedy żona mówi, że chciałaby wykonać takie zdjęcia mówi: po co, szkoda pieniędzy, itd...i tak się kończy naprawdę dobry pomysł na pamiątkę... // portrecista.blogspot.com
OdpowiedzUsuń