26 czerwca 2012

Jak fotografować ciążę? | Podstawy fotografowania | Poradnik

Poczekajcie chwilkę.... jednak najpierw zrobię sobie mocną kawę....

.............
.............
.............   - robię kawę;)
.............
.............

Ok, teraz pójdzie łatwiej:)
Dzisiaj ostatnia lekcja naszego mini kursu podstaw fotografii. Dziękuję Uli za pomysł i za to, że poprosiła właśnie mnie do jego realizacji. Zachęcam do odwiedzania jej bloga, gdzie znajdziecie mnóstwo życiowych inspiracji. A teraz dowiecie się jak fotografować kobietę w ciąży:

Lekcja 7
Temat: Jak fotografować ciążę.
- autor lekcji - ja:)

Wkrótce na świecie pojawi się nowy maluszek. Obojętnie czy będzie to Twój skarb, przyjaciółki czy siostry. Każda kobieta w ciąży powinna uwiecznić swój okrągły brzuszek na zdjęciach. Po latach będzie z sentymentem wspominać magiczne 9 miesięcy – cudny choć nie zawsze łatwy i przyjemny okres w życiu kobiety.
Dzisiejsze porady będą zatem dotyczyć tego jak fotografować przyszłe mamy – sesja ciążowa:
  1. Wybierz odpowiedni czas na wykonanie sesji. Najlepszym okresem  jest 32-36 tydzień ciąży. Brzuszek jest już ładnie widoczny i zaokrąglony, a przyszła mama czuje się na tyle dobrze, że bez zbytniego wysiłku może pozować.
  2. Możesz również rozważyć cykliczne wykonywanie zdjęć, by udokumentować powiększający się brzuszek, np. co miesiąc. Świetnym pomysłem jest zapisywanie sobie jak się czujesz, co się z Tobą dzieje, na co masz ochotę do jedzenia lub jakie masz myśli związane z nadchodzącym macierzyństwem. Z takich zapisek i zdjęć możesz stworzyć wspaniały album, będzie to niezapomniana pamiątka dla Ciebie i dla dzidziusia. Jeśli to Ty jesteś fotografem, poproś o zapiski swoją modelkę.
  3. Przyszła mama powinna pięknie wyglądać na sesji. Koniecznie zadbaj o strój. Polecam ciążowe tuniki, sukienki. Możesz założyć elegancką bieliznę, a na nią rozpiętą męską koszulę, która pokaże Twój piękny brzuszek. Zwróć uwagę by wzory na ubraniach nie były zbyt jaskrawe, szczególnie na brzuchu, sprawiają one, że w pewnych ujęciach jest on mało widoczny. Nie zapomnij o włosach i makijażu. Poświęć na to czas, a efekty będą powalające.

    make-up: Ewelina Szajnar


    4.    Przygotuj kilka gadżetów: zabawki, małe ubranka, buciki, książki o macierzyństwie lub z bajkami. Wykorzystaj je do sesji.  


    5.  Wybieraj pozy bokiem, takie które najlepiej uwydatnią brzuszek. Przyszła mama powinna go czule obejmować, gładzić, patrzeć się na niego.


    6.   Rozważ zrobienie zdjęć w przyszłym pokoiku dziecka. Uwydatni to niecierpliwy okres oczekiwania. 

    Sesja w plenerze to również wspaniały pomysł. 

    7.    Nie zapomnij o przyszłym tacie, który też czeka z niecierpliwością na nowego członka rodziny. Postaraj się zaangażować go do sesji. Niech obejmuje przyszłą mamę, trzyma ją za brzuch.



    Czekam na Wasze wiadomości. Co myślicie o kursie? Może macie jakieś pytania? Czy zainspirowałam Was do robienia zdjęć? Może podzielicie się nimi? 
    Dziękuję za wszystkie dotychczasowe komentarze!

                                                  A teraz OGŁASZAM WAKACJE!
                                                 HUUUUURRRRRRAAAAAAAAA!

     PORTFOLIO                                    NAPISZ DO MNIE                                       FACEBOOK 

8 komentarzy:

  1. Twoje kursy są swietne :)

    juz Ci pisałam, że własnie na taki blog czekałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Joasiu! Jeśli będzie zainteresowanie mogę pomyśleć o dalszych naukach. Tu tematy są zaledwie "liźnięte", a wiadomości bardzo podstawowe.

      Usuń
  2. Uwielbia Twoje porady ... każdego dnia uczę się o fotografii i dużo ćwiczę aby w przyszłości pasję połączyć z zawodem :)
    Pozdrawiam serdecznie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku ale mi miło! Dziękuję! Ćwicz, tylko tak można się rozwinąć:) Ja również zaczęłam od marzeń, spraw by nie zostały tylko marzeniami!

      Usuń
  3. Hmmm... Ja odpowiem tak, odkąd wywoływanie klisz i ciemnia w naszej łazience została zlikwidowana, a aparaty cyfrowe rozgościły się na dobre, wciąż słyszę od mojego Syna: Mamo, jak to możliwe, że musząc ustawiać przesłony, dobierać ostrość pokrętłem, ustalać czas naświetlenia robiłaś takie ładne foty - kiedy odbiera swój aparat i ogląda efekty mojej z nim zabawy hihihi
    No i co ja poradzę, że stary dobry zenit, a potem wymarzony nikon f90x pomagał mi, a nowoczesny skomputeryzowany canon (jakiś tam eos 60d chyba) już nie :)))
    A czas z brzuchem minął bezpowrotnie... Ale jedno czarnobiałe jeszcze zdjęcie MAM
    Wakacje... Ahhhh

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maryś jak ja Cie doskonale rozumiem!!! Kilka lat mi zajęło zanim się przemogłam i w sumie na początku zmusiłam, do fotografii cyfrowej. Stary dobry Zenit 12XP to było to ! I ciemnia, ten klimat już nie wróci w cyfrowej fotografii. Teraz jednak się cieszę, że udało mi się w miarę opanować nową technikę. Ale przyznam, że początki były bolesne!

      Usuń
    2. prawda... Jak ja młodemu tłumaczę, że ja nie rozumiem tych ustawień, że tu mi miga, tam przeskakuje, potem wszystko znika... A tam było wiadomo, jaki czas, jaka głębia ostrości, wszytko zależało ode mnie. Chciałam ostry kosmyk, był ostry, chciałam niedoostrzone brzegi tyle filiżanki były. Patrzyłam prze okienko i ostrość ustawiałam wzrokiem, a nie jakimś guzikiem, co to sobie sam decyduje, ja jestem nadal "nieopanowana" uczę się owszem, ale to mizernie wychodzi. :)))
      No, ale jest wesoło, bo jak oglądamy stare zdjęcia - to młody się cieszy, że chociaż z dzieciństwa ma ładne foty, bo teraz nie ma mu kto robić :)

      Usuń
  4. ciekawy poradnik dla tych Mam, które nie stać na wynajęcie profesjonalisty lub wstydzą się aparatu fotografa i wolą aby mąż lub koleżanka powalczyły ze zdjęciami. Myślę, że najważniejsze w tym wszystkim jest to aby dobrze uwiecznić ten okres...zapewne wielu mężczyzn kiedy żona mówi, że chciałaby wykonać takie zdjęcia mówi: po co, szkoda pieniędzy, itd...i tak się kończy naprawdę dobry pomysł na pamiątkę... // portrecista.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń